Class action po polsku
Dnia 17 lipca 2010 r. weszła w życie ustawa wprowadzająca do polskiego prawa możliwość dochodzenia roszczeń cywilnoprawnych w postępowaniu grupowym (istotą odpowiadający tzw. skargom class action). W założeniu ma to być skuteczna metoda dochodzenia w jednym procesie przez znaczną ilość osób (powyżej dziesięciu) roszczeń jednego rodzaju opartych na tej samej lub takiej samej podstawie faktycznej. Ustawa ma zastosowanie w sprawach o roszczenia o ochronę konsumentów, z tytułu odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny oraz z tytułu czynów niedozwolonych.
Celem postępowania grupowego jest stworzenie możliwości rozstrzygnięcia wielu podobnych spraw różnych podmiotów w jednym postępowaniu. Postępowanie grupowe ma ułatwić dostęp do sądu w sytuacjach, w których dochodzenie roszczenia w takim postępowaniu jest korzystniejsze dla zainteresowanego niż indywidualne występowanie z własnym roszczeniem (np. w przypadku dochodzenia bardzo małych kwotowo roszczeń od jednego sprawcy szkody) i dzięki temu zwiększa efektywność ochrony sądowej. Roszczenie powoda w sprawach o roszczenia pieniężne może zmierzać zarówno do rozstrzygnięcia z uwzględnieniem wartości roszczenia albo do wydania przez sąd wyroku ograniczającego się do ustalenia odpowiedzialności pozwanego, bez orzekania o jego wysokości. Taka sytuacja może zaistnieć, jeżeli okoliczności dotyczące poszczególnych członków grupy są na tyle zróżnicowane, że nie jest możliwe ujednolicenie wysokości roszczeń poszczególnych osób. Po wydaniu przez sąd wyroku ustalającego odpowiedzialność pozwanego, każdy z członków grupy może w indywidualnym procesie dochodzić przysługującego mu roszczenia, a wyrok wydany w postępowaniu grupowym pełni w procesie indywidualnym rolę prejudykatu.
Z uwagi na dużą ilość podmiotów biorących udział w postępowaniu grupowym ustawodawca zdecydował się na tzw. przymus adwokacko – radcowski. W postępowaniu grupowym powód musi być zastępowany przez adwokata lub radcę prawnego, chyba że powód sam jest adwokatem lub radcą prawnym. Takie rozwiązanie ustawowe ma chronić uczestników postępowania przed negatywnymi skutkami nieumiejętnego prowadzenia procesu. Jednocześnie ustawa wyraźnie przewiduje, że umowa regulująca wynagrodzenie pełnomocnika może określać wynagrodzenie w stosunku do kwoty zasądzonej na rzecz powoda, nie więcej niż 20 % tej kwoty. Regulacja ta stanowi wyłom w dotychczasowych zasadach ustalania wynagrodzenia zawodowych pełnomocników, albowiem do tej pory przepisy stosownego rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości ustanawiały stawki ryczałtowe honorarium adwokacko – radcowskiego. Ponadto zgodnie z obowiązującymi obecnie zasadami etyki zawodowej adwokat i radca prawny nie mogą umówić się z klientem że wynagrodzenie za prowadzenie sprawy będzie uzależnione wyłącznie od jej wyniku (pactio de quota litis). Wiele wskazuje więc na to, że organy samorządów zawodowych będą musiały ustanowić wyjątek od powyższej zasady odnoszący się do reprezentacji w postępowaniach grupowych.
Łączna wartość roszczeń dochodzonych w postępowaniu grupowym może osiągnąć ogromne rozmiary, co może pociągnąć za sobą powstanie znaczących kosztów procesu. Z tego względu ustawodawca zdecydował się na zapewnienie pozwanemu gwarancji zwrotu kosztów procesu, w przypadku przegrania sprawy przez stronę powodową. Na żądanie pozwanego sąd może zobowiązać powoda do złożenia kaucji na zabezpieczenie kosztów procesu, chyba że część roszczenia uznana przez pozwanego wystarcza na pokrycie tych kosztów. Kaucja składana w gotówce nie może być wyższa niż 20 % wartości przedmiotu sporu.
Połączenie wielu roszczeń w jednym procesie wiąże się z niższymi kosztami procesu. Ustawodawca zdecydował się na obniżenie wysokości opłaty sądowej do 2% wartości przedmiotu sporu, a ponadto koszty postępowania dowodowego, np. drogie ekspertyzy specjalistów, rozkładają się na wielu uczestników. Powyższe w połączeniu z możliwością zawarcia z zawodowym pełnomocnikiem umowy uzależniającej wysokość jego wynagrodzenia od osiągnięcia pozytywnego wyniku sprawy może ośmielić część osób, które z uwagi na niską wartość ich roszczenia lub brak środków finansowych nie zdecydowałoby się na indywidualne dochodzenie swoich roszczeń.